Przyjedź, zobacz, pokochaj....
„Cudze chwalicie, swego nie znacie” – słowa Stanisława Jachowicza były myślą przewodnią wizyty studyjnej dziennikarzy na terenie Litwy, która odbyła się w okresie 9 – 10 maja 2014 roku.
W wydarzeniu wzięło udział 9 dziennikarzy regionalnych mediów z pogranicza polsko – litewsko – rosyjskiego (dziennikarze z Obwodu Kaliningradzkiego) na zaproszenie Punktu Informacji Turystycznej i Biznesowej w Druskiennikach. Wydarzenie miało na celu przybliżenie dziennikarzom atrakcji turystycznych obszaru transgranicznego, w tym przypadku zachodniej Litwy, w celu promocji regionu jako wspólnego produktu turystycznego.
Harmonogram wizyty obejmował największe atrakcje turystyczne zachodniej Litwy. Wizyta rozpoczęła się od Druskiennik, miasta stanowiącego jeden wielki sukces turystyczny Litwy. Po odzyskaniu niepodległości miasto było nazywane „umierającym kurortem”. W 2000 roku burmistrzem został były biznesman – Ricardas Malinauskas, za kadencji którego została przygotowana śmiała strategia rozwoju miasta, bazująca na przekształceniu Druskiennik z kurortu świadczącego usługi jednej grupie odbiorów na nowoczesny, zapewniający całoroczne atrakcje międzynarodowy kurort wypoczynkowy z bogatą ofertą turystyczną zarówno dla młodych rodzin, osób aktywnie spędzających czas wolny, a nawet biznesmenów. Aby zrealizować strategię, na nowo został zdefiniowany świadczony pakiet usług turystycznych. W przeciągu kilku lat Druskienniki przeszły diametralną transformację, począwszy od grupy odbiorców przechodząc z kurortu przeznaczonego dla osób starszych i schorowanych, kierując swoje usługi do osób zdrowych, młodych, aktywnych, a skończywszy na stworzeniu od podstaw nowej bazy infrastrukturalnej. Aby to osiągnąć rozpoczęto poszukiwania inwestorów zainteresowanych dużymi projektami inwestycyjnymi. Dzięki wykorzystaniu możliwości pozyskania środków pochodzących z Unii Europejskiej, w przeciągu 10 lat Druskienniki zmieniły się nie do poznania. Równowartość 400 milionów euro została przeznaczona na miejskie obiekty, wliczając w to główne Centrum Zdrowia SPA (Druskininku gydykla), Aquapark, parki i drogi oraz niezbędne detale do funkcjonowania nowoczesnego kurortu. W odrodzeniu Druskiennik wkład finansowy wnieśli również inwestorzy prywatni, wypełniając miasto ośrodkami SPA, centrami piękna oraz hotelami. Aktywna zewnętrzna kampania promocyjna spowodowała, że w okresie 2006 – 2012 liczba turystów odwiedzających Druskienniki wzrosła sześciokrotnie. Dziennikarze odwiedzający Druskienniki mieli możliwość skorzystania z licznych atrakcji m.in. spróbowania mineralnej wody prosto z źródła oferującego największy zakres nasycenia w Europie, zaczynając od kilku gramów na litr kończąc na 52-58 gramów/litr ( „piękne źródło” oraz źródło Sūrutis); przelotu nad Niemnem przy wykorzystaniu toru o długości ponad 400 metrów rozciągniętego nad największą rzeką Litwy; spacerze po kurorcie w towarzystwie kostiumowych bohaterów i uczestnictwa w widowisku muzycznym przy tańczącej fontannie.
Jaką wizję Druskiennik przedstawia burmistrz za 10 lat?
- środki finansowe zostaną przeznaczone na rozwój obszaru przedmieść Druskiennik, ponieważ w perspektywie czasowej granice miasta zostaną poszerzone – zauważa burmistrz - nawet teraz część atrakcji turystycznych znajduję się w niedalekiej odległości od kurortu, jak na przykład 18 dołkowy park golfowy umiejscowiony w odległości 14 kilometrów. Pozwala też na to uwarunkowanie geograficzne, Druskienniki są otoczone 50 kilometrowym pasem sosnowych lasów. Stabilny rozwój, właściwie ukierunkowana akcja promocyjna na konkretne grupy turystów, zrozumienie potrzeb lokalnego społeczeństwa są kluczowymi zagadnieniami dla długofalowego rozwoju turystyki w Druskiennikach.
Po pełnym dniu atrakcji uczestnicy wizyty udali się na zasłużony odpoczynek w hotelu Ivolita w Druskiennikach.
Głównym punktem drugiego dnia wizyty było Kowno – najbardziej litewskie z miast Litwy. 93% mieszkańców miasta deklaruję narodowość litewską, co jest fenomenem jeśli chodzi o mocno zróżnicowane narodowościowo miasta litewska. Kowno położone jest u ujścia rzeki Willi do Niemna. Dzięki malowniczemu położeniu miasto jest często odwiedzane przez turystów. Wizyta rozpoczęła się od wizyty na Alei Wolności, wizytówki miasta. Aleja ma charakter deptaku – serca rozrywkowego Kowna z licznymi restauracjami, kawiarniami i pubami. Przewodnik po Wilnie Algirdas Jokubaitis wskazywał liczne kamienice datowane na koniec XIX i początek XX wieku, a także budynki obecnego teatru muzycznego i dramatycznego. Na końcu Alei Wolności znajduje się kościół św. Michała Archanioła, będący dawnym soborem prawosławnym obecnie zaadoptowanym na parafię rzymskokatolicką.
Stałym punktem podczas zwiedzania Kowna jest plac ratuszowy oraz ratusz z wysoką, białą wieżą, której wysokość wynosi aż 53 m. Autorem budowli składającej się z sześciu kondygnacji jest czeski architekt Jan Mattekier. Potocznie budowla nazywana jest „białym łabędziem” ze względu kolor zewnętrznej elewacji oraz charakterystyczną, wspomnianą wcześniej wysoką wieżę. Obecnie w ratuszu znajduję się Urząd Stanu Cywilnego, a w piwnicach budowli znajduje się Muzeum Ceramiki z ponad 300 eksponatami.
Większość pozostałych punktów wizyty dotyczyło obiektów sakralnych. Uczestnicy mieli możliwość zwiedzić kościół św. Franciszka Ksawerego wybudowany przez zakon jezuitów, którzy przybyli na obszar zachodniej Litwy w XVII w. Kościół mocno odczuł skutki pożarów i wojen światowych, jednak dzięki staraniom Litwinów został odbudowany, a 1992 ponownie poświęcony. Innym obiektem sakralnym wartym wizyty jest kościół pw. Wniebowzięcia NMP, który został usytuowany nad samym brzegiem Niemna. Fundatorem obiektu był wilki księże Witold Kiejstutowicz, stąd też wzięła się potoczna nazwa świątyni – „Witoldowa”. Podobnie jak większość obiektów sakralnych w Kownie kościół przeszedł trudne okresy w działalności. Dopiero w 1919 roku świątynia nieprzerwanie służy celom duchowym wyznawcom katolicyzmu.
Niemożna zapomnieć, że Kowno w okresie istnienia Wielkiego Zakonu Krzyżackiego pełniło funkcję obronne. Przypominają, o tym ruiny zamku z XIV wieku, który otoczony był podwójnymi murami oraz fosą. Miasto często było obiektem wypadów grabieżczych urządzanych przez Krzyżaków, ze względu na spotyka się w Kownie szlaków handlowych, łączących Rzeczypospolitą z Inflantami. Zamek stracił na strategicznym znaczeniu po zwycięstwie wojsk polsko – litewskich w bitwie pod Grunwaldem w 1410 roku.
Atrakcje Druskiennik oraz Kowna są dostępne dla każdego mieszkańca pogranicza polsko – litewsko – rosyjskiego. Dla obywateli polskich i litewskich wystarczy sprawny samochód i odrobina wolnego czasu. Rosjanie muszą dodatkowo doliczyć czas spędzony na granicy.
Warto?
Zdecydowanie.
Litwa jest fascynująca i zdecydowanie nieodkryta. Dzięki inicjatywie Towarzystwa Amicus* mogliśmy doświadczyć piękna Druskiennik i Kowna.
* Towarzystwo Amicus z siedzibą w Białymstoku wraz z partnerami z Litwy: Viešoji įstaiga Druskininkų turizmo ir verslo informacijos centras; z Polski: Podlaska Regionalna Organizacja Turystyczna w Białymstoku oraz z Rosji: Негосударственноеобразовательноеучреждение‘’Центрпрофессиональнойподготовки’’realizują projekt „Transgraniczny Wymiar Turystyki” współfinansowany ze środków Programu Współpracy Transgranicznej EISP Litwa – Polska – Rosja 2007 – 2013.